[ZDJĘCIA] "Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych". Okazja do pomocy małej mieszkańce gminy Uniejów

D34A1446

Na starcie biegu Tropem Wilczym zgromadziło się ponad sto osób. Wydarzenie było okazją do pomocy charytatywnej małej mieszkance gminy Uniejów. Liczny udział uczestników pozwolił zebrać pieniądze, które zostaną przeznaczone na leczenie i rehabilitację 9-miesięcznej Gai Woźniak.

„Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych" to największy bieg pamięci organizowany w wielu miastach Polski, a także na świecie. Jego celem jest uczczenie pamięci żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944-1963.

W biegu można było wystartować na 2 dystansach: tradycyjnym, a więc 1963 m (dla upamiętnienia roku śmierci ostatniego Żołnierza Wyklętego – Józefa Franczaka ps. Lalek) lub na dystansie 10 km (do wyboru). Na dystansie 10 km wystartowało 14 osób, natomiast w krótszym wzięło udział ponad sto osób.

Bieg organizowany przez Klub Biegacza „Geotermia Uniejów" przy współpracy z Fundacją Wolność i Demokracja ma charakter towarzyski, co oznacza, że nie mierzy się czasu i nie przyznaje nagród. Uczestnicy otrzymali jedynie pamiątkowy medal i koszulkę.
Dodatkowo już od kilku lat biegowi w Uniejowie towarzyszy inicjatywa charytatywna dzięki Fundacji PKO BP. To nie pierwszy raz, kiedy dzięki uczestnikom i hojności banku udało się udzielić wsparcia finansowego w procesie leczenia dzieci z Uniejowa i okolic. Wystarczyło, że zawodnicy przyczepili na koszulkę identyfikator akcji – w tegorocznej edycji kartkę z napisem „Biegnę dla Gai", a fundacja przeliczy ich zaangażowanie w darowiznę w wysokości 10 tys. zł, która zostanie przekazana na konto Fundacji „Wcześniak", której dziewczynka jest podopieczną.

Sama zainteresowana, choć jeszcze za mała by pobiec, wzięła udział w wydarzeniu.

Gaja urodziła się jako wcześniak i wymaga stałej rehabilitacji. Pozostaje pod stałą opieką licznych specjalistów, w tym neurologa, neonatologa, zakaźnika, kardiologa i okulisty . Ma zmiankę w prawym oczku z powodu toksoplazmozy i do drugiego roku życia będzie poddawana antybiotykoterapii.

Wysoka frekwencja była najlepszym świadectwem potwierdzającym fakt, że sposobność do niesienia pomocy była dla uczestników największą nagrodą. W wydarzeniu wzięli udział zawodnicy m.in. z Turku, Sieradza , aby wesprzeć ten piękny i szlachetny cel. Dało się również zauważyć liczny udział młodzieży.

Uważamy, że musimy uwrażliwiać naszą młodzież na pomoc na drugiego człowieka. Jesteśmy przekonani, że małe rzeczy robione z serca mogą urosnąć do czegoś naprawdę wielkiego i cieszę się, że jesteśmy tu w tak licznym gronie – mówi Ewa, przedstawicielka Zespołu Placówek Edukacyjno – Wychowawczych ze Stemplewa.

Po biegu na wszystkich czekało ognisko, kiełbaski i napoje przygotowane w zagrodzie Młynarskiej. Dodatkowo, z inicjatywy Klubu Biegacza w rynku w Uniejowie podstawiono Mobilny Punkt Krwiodawstwa, gdzie można było oddać krew.

ZDJĘCIA: TUTAJ