Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch złodziei sklepowych w Poddębicach. Mężczyźni, nie płacąc za towar, chcieli wyjść z budynku. Uwaga pracowników sklepu oraz szybka interwencja policjantów doprowadziła do ujęcia sprawców. Teraz grozi im do 5 lat pozbawienia wolności
We wtorek (1 sierpnia) o godzinie 19:00 do dyżurnego poddębickiej jednostki wpłynęło zgłoszenie o kradzieży w sklepie przy ul. Łęczyckiej w Poddębicach. Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że mężczyźni zostali już zatrzymani przez... łódzkich policjantów.
Okazało się, że „klienci" podczas wyboru artykułów spożywczych i alkoholowych zwrócili swoim „chwiejnym krokiem" uwagę pracowników sklepu. Gdy złodzieje chcieli opuścić salę sprzedażową nie płacąc za koszyki wypełnione towarem, pracownik zareagował krzykiem.
- Jeden ze złodziei został powstrzymany przed wyjściem tuż za linią kas, drugi zmierzał do wyjścia. Pracownicy sklepu starali się nie dopuścić do ich ucieczki. Mężczyźni byli agresywni, nie reagowali na polecenia, wyrywali się. W tym momencie do sklepu zmierzało dwoje policjantów z terenu Łodzi. Gdy zorientowali się w sytuacji natychmiast podjęli interwencję - mówi młodszy aspirant Sylwia Kaźmierczak. - 30-latek, który nie opuścił sklepu, został obezwładniony przez funkcjonariuszkę z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, natomiast 28-latek który zdążył wyjechać wózkiem z zakupami przed sklep, dzięki stanowczej postawie policjanta z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi, nie zdołał uciec. Złodziej został obezwładniony, a skradzione artykuły o łącznej wartości 790 złotych wróciły na sklepową półkę.
Mężczyźni zostali osadzeni w policyjnym areszcie w Poddębicach. 30- i 28-latek są znani miejscowym policjantom. Już wcześniej mieli problemy z prawem. Teraz o ich losie zadecyduje sąd. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.