Policjanci z Piątku odpowiedzą za śmierć 30-letniego mężczyzny

564756745

Dwoje policjantów z Posterunku Policji w Piątku, którzy zostali zatrzymani w związku ze śmiercią 30-letniego mężczyzny, usłyszeli zarzuty.

Przypomnijmy, w sobotę (3 kwietnia) w godzinach przedpołudniowych na terenie zagajnika, kompleksu leśnego w gminie Piątek ujawniono zwłoki 30-letniego mężczyzny. Prokuratura zatrzymała w tej sprawie dwoje policjantów z miejscowego Posterunku. Osoby te usłyszały już zarzuty.

33-letni funkcjonariusz, który w policji pracuje od trzynastu lat, podejrzany jest o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, które spowodowało śmierć 30-letniego mieszkańca Piątku. Ponadto odpowie za przekroczenie uprawnień oraz naruszenie nietykalności osobistej brata ofiary.

Z kolei 34-letnia policjantka usłyszała zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych, poświadczenia nieprawdy i narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia lub życia 30-latka.

Policjanci cały czas są przesłuchiwani. Po tym prokuratura zadecyduje o ewentualnych środkach zapobiegawczych.

Z nieoficjalnych na tę chwilę informacji, które do naszej redakcji przekazali mieszkańcy gminy Piątek, wynika, że dzień przed tragicznym odkryciem, 30-latek miał zostać zabrany przez policjantów ze swojego domu. Od tamtego czasu nikt nie wiedział, co się dzieje z mężczyzną.

Komenda Powiatowa Policji w Łęczycy potwierdziła, że w piątek, 2 kwietnia około godziny 23.00 policja została wezwana na interwencję domową w gminie Piątek. Jak informują mundurowi, kobieta prosiła o pomoc w związku z awanturą wszczętą przez jej znajdującego się pod wpływem alkoholu 30-letniego syna.

Dalszy przebieg, przeprowadzonej przez dwoje funkcjonariuszy z KP w Piątku, interwencji jest w tej chwili szczegółowo wyjaśniany. Komendant Powiatowy Policji w Łęczycy, w związku z toczącym się postępowaniem, podjął decyzję o zawieszeniu oskarżonych policjantów w czynnościach służbowych.