Odrestaurowany krzyż wrócił na swoje miejsce

odrestaurowanykrzyz-2

W dniu 10 czerwca na Plac Kościelny wrócił odrestaurowany zabytkowy krzyż wotywny. Renowacja była możliwa dzięki pozyskanym środkom unijnym w ramach inwestycji pn. „Kształtowanie przestrzeni publicznej w gminie Uniejów w miejscowościach: Spycimierz, Uniejów i Wilamów".

Konserwacji podjęła się firma Sorted, a nadzór konserwatorski nad ich przebiegiem sprawował Piotr Grzegorz Mądrach, dyplomowany konserwator i rzeczoznawca konserwowanych zabytków.

W ramach prac zarówno żeliwny krzyż wotywny jak i jego elementy zdobiące, zostały przewiezione do pracowni konserwatorskiej, gdzie zostały poddane gruntowanej renowacji. Elementy żeliwne solidnie oczyszczono za pomocą metody strumieniowo – ściernej, a następnie pomalowano wysokiej jakości farbą elementy żeliwne. Elementy mosiężne oczyszczono do naturalnego koloru tego metalu i zabezpieczono bezbarwnym lakierem.

Pracownicy wskazali na względnie dobry stan krzyża, który nie uległ znacznej korozji, zważywszy na fakt że przez 120 lat funkcjonował na świeżym powietrzu w zmieniających się warunkach klimatycznych.

W dniu 10 czerwca, a wiec w dzień odpustu św. Bogumiła, krzyż powrócił z pracowni i zajął ponownie właściwe sobie miejsce na Placu Kościelny.

To bardzo wymowny znak, że krzyż tak bardzo związany z kultem św. Bogumiła stanął ponownie na swoim miejscu w dniu swego patrona – skomentował Burmistrz J. Kaczmarek.

Krzyż, który właśnie powrócił na Plac Kościelny ma nie tylko wartość zabytkową, ale jest mocno związany z kultem św. Bogumiła – patrona Uniejowa; postawiono go na pamiątkę uroczystości jubileuszowych ku czci świętego w oku 1926, zatem ma również ogromną wartość sentymentalną.

Nawiązując do historii rzeźby, nie sposób pominąć osoby ks. Tomasza Bukowskiego, dwukrotnego proboszcza parafii Uniejów w latach 1873- 1893 i 1899- 1911, O tym, jak niezwykłym musiał być człowiekiem i jak duże wzbudził w mieszkańcach zaufanie świadczy fakt, że po w roku 1899, po śmierci ks. Jabłkowskiego, został skierowany ponownie do Uniejowa na błagalną prośbę parafian.

Podczas swojej 32 letniej służby w Uniejowie wsławił się licznymi zasługami na rzecz parafii, m.in. wyremontował świątynię, a cmentarz przykościelny otoczył wysokim murem oraz przedsięwziął malowanie wnętrza świątyni ( malowidła przetrwały do II wojny światowej) oraz pobudował okazałą dzwonnicę, montując na nich trzy dzwony ( zabrane przez Niemców pod koniec I wojny światowej na potrzeby wojskowe). Zawdzięczamy mu założenie obecnego cmentarza grzebalnego przy ul. Dąbskiej i ogrodzenie go parkanem z cegły (przetrwał do dziś).

Jednak główną misją proboszcza było ożywienie kultu św. Bogumiła, który znacznie podupadł po zniesieniu pod naciskiem władz zaborczych kapituły uniejowskiej. W tym celu zbierał wszystko, co się do niego odnosiło, a więc dawne pieśni, nabożeństwa oraz doznane cuda i łaski. Spisywał zaprzysiężone zeznania wiarygodnych świadków, a zebrane materiały publikował w formie broszur i obrazków. W 1879 r. wydał w Warszawie książkę O życiu bł. Bogumiła. Jednocześnie informował władze kościelne o faktycznym stanie rzeczy oraz nalegał, aby przeprowadzić diecezjalny proces beatyfikacyjny. Niestety, kolejni biskupi włocławscy byli bezsilni wobec postawy zaborczego rządu, który zabraniał wszystkiego, co mogłoby przyczynić się do pogłębienia życia religijnego Polaków. Za wiedzą swojego Księdza Biskupa ks. Bukowski udał się w 1883 r. po pomoc do urzędującego w zaborze pruskim arcybiskupa gnieźnieńskiego kard. Ledóchowskiego, od którego otrzymał szczegółowe instrukcje co do dalszych poczynań w tej sprawie. W międzyczasie, tj. w 1882 r., ks. Bukowski sprawił miedziany i posrebrzany relikwiarz do czaszki w formie popiersia z otwieraną infułą.

W Roku Jubileuszowym 1900 uniejowski proboszcz udał się do Rzymu, by przedstawić stan rzeczy Stolicy Apostolskiej. Po powrocie skierował się do arcybiskupa gnieźnieńskiego Floriana Stablewskiego, który podjął się prowadzenia tej sprawy z ramienia urzędu. Gdy na początku XX w. rząd rosyjski wydał ukaz tolerancyjny, sprawa procesu mogła być przejęta przez ordynariusza włocławskiego, którym od 1902 r. był bp Stanisław Zdzitowiecki. Zajął się on z całą gorliwością tą sprawą w oparciu o materiały zebrane przez ks. Bukowskiego. A zatem jego wieloletnie wysiłki przyczyniły się w dużej mierze do ostatecznej decyzji Stolicy Apostolskiej z 1925 r.

Wobec istniejącej w kościele praktyki, że fakty dokonywane w Stolicy Apostolskiej świętowano rok później w kraju, którego to dotyczyło, ogólnopolskie obchody zaplanowano na maj 1926 roku w Uniejowie.

Duchowemu przygotowaniu parafian do planowanych uroczystości w Uniejowie służyły misje, poprowadzone przez o. jezuitów. Ich pamiątka jest krzyż, a jednym z jego elementów jest plakieta z wizerunkiem księdza Bukowskiego, co wobec powyższych faktów jest wielce uzasadnione.

Źródło: Urząd Miasta Uniejów