Wspólne działania policyjnych wodniaków, instruktorów szkoły sportów wodnych i ratowników WOPR uratowały życie 68-letniego mężczyzny, który zasłabł na terenie przystani w Wylazłowie. Ich szybka reakcja i doskonała współpraca pozwoliły na skuteczne udzielenie pomocy jeszcze przed przyjazdem karetki.
Nagłe zasłabnięcie w porcie – liczyła się każda minutaDo zdarzenia doszło w niedzielę, 6 lipca 2025 roku, tuż po godzinie 14:00. Policyjni wodniacy patrolujący port w Wylazłowie zauważyli, że na jednym z pomostów instruktorzy szkoły sportów wodnych udzielają pomocy starszemu mężczyźnie. 68-latek skarżył się na silny ból w klatce piersiowej i zawroty głowy.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą, zabierając torby ratunkowe. Wspólnie z instruktorami monitorowali stan zdrowia poszkodowanego i utrzymywali z nim kontakt słowny, by nie stracił przytomności przed przyjazdem medyków.
Współpraca służb, która ratuje życieWkrótce na miejscu pojawili się również ratownicy zduńskowolskiego WOPR, którzy dodatkowo wsparli prowadzone działania. Dzięki sprawnej koordynacji wszystkich zaangażowanych służb, mężczyzna otrzymał szybką i skuteczną pomoc. Został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego w stabilnym stanie.
– Tego typu sytuacje pokazują, jak ważna jest gotowość do działania, szybka reakcja i ścisła współpraca między służbami – podkreślają funkcjonariusze obecni na miejscu.
Twoja reakcja ma znaczeniePolicja przypomina, jak ogromne znaczenie może mieć reakcja świadków w sytuacjach zagrożenia życia.
„Jeśli widzisz coś niepokojącego – nie wahaj się reagować. Pomóż, wezwij służby, zadzwoń na numer alarmowy. Nie bądź obojętny. Twoja reakcja może uratować życie." – apelują mundurowi.
To kolejny przykład na to, że czujność i odpowiedzialność – zarówno służb, jak i obywateli – potrafią zdecydować o czyimś zdrowiu, a nawet życiu.
źródło: KPP Poddębice