Blisko 5 promili sklepowego złodzieja! 46-latek wypił wszystko to co ukradł
Dzielnicowa z pabianickiej komendy, po otrzymaniu informacji o kradzieży z włamaniem, błyskawicznie namierzyła sprawcę. 46-latek został zatrzymany, dzięki doskonałej znajomości rejonu służbowego w której policjantka pełni służbę. W momencie zatrzymania złodziej był kompletnie nieprzytomny. I trudno się dziwić, bo badanie wykazało, że ma blisko 5 promili!
W minioną środę, 26 kwietnia,około godziny 8.00 dyżurny pabianickiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu do sklepu na ulicy Partyzanckiej w Pabianicach. Z wnętrza monopolowego zginął głownie alkoholu. Świadek zdarzenia widział jak sprawca przestępstwa wybiegał z lokalu trzymając w rękach skradziony towar. Na miejsce niezwłocznie przyjechał właściciel sklepu, który wycenił wartość poniesionych strat na kwotę ponad 500 zł.
- Policjanci wykonali oględziny, ustalili rysopis mężczyzny i kierunek jego ucieczki. Z kolei dzielnicowa, z pabianickiej jednostki policji, dzięki doskonałej znajomości rejonu, w którym pełni służbę błyskawicznie ustaliła miejsce jego pobytu. Pod wskazany adres natychmiast pojechali mundurowi. Funkcjonariusze zastali 46-latka leżącego na klatce schodowej. Pabianiczanin miał blisko 5 promili alkoholu w organizmie i był nieprzytomny - przekazuje Agnieszka Jachimek z pabianickiej komendy.
Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe i do czasu przyjazdu ratowników medycznych monitorowali jego stan. Mężczyzna wytrzeźwiał w szpitalu, po czym został przewieziony na policyjny "dołek". Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
