Będą badania drzewostanu na terenie Uniejowa

image004

Gwałtowne burze, których w minionym miesiącu doświadczyli mieszkańcy całego województwa, również na terenie naszej gminy dokonały poważnych zniszczeń. W Uniejowie, na skwerze przylegającym do miejskiego Rynku, wiatr dokonał spustoszenia w koronach kilku drzew, a jedno z nich „położył" w całości – razem z korzeniem. Całe szczęście – w pobliżu nie było ludzi – tym razem. Ale podczas kolejnej burzy może się okazać, że dużo więcej drzew, które z pozoru wyglądają zdrowo, w rzeczywistości zagrażają bezpieczeństwu. W związku z tym, należy jak najszybciej zlecić oględziny i badania drzewostanu na terenie całego miasta.

Burza, o której mowa powyżej miała miejsce 19 lipca. Kilkuminutowa ulewa, gnana silnym wiatrem spowodowała złamanie gałęzi w koronach drzew, mieszczących się przy lodziarni „Chatka Puchatka". W usunięciu szkód interweniowała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Uniejowa.

Mimo, że po kilku dniach od zdarzenia ubytków w koronach drzew prawie nie widać, to zniszczenia wyrządzone przez spadające na tablicę „Łódzkiego szlaku konnego" gałęzie, są namacalnym dowodem na to, że sprawa jest poważna i nie należy jej bagatelizować. Strach pomyśleć co było by, gdyby w tym miejscu znajdował się człowiek.

Korona drzewa zawiera ogrom liści, gałązek i gałęzi, często może być krzywa lub wygięta, pozostawiając zbyt nieregularny wygląd, a także nierównomierne obciążenie podstawy drzewa. Podczas burzy całe drzewo jest „popychane" przez silne wiatry, które mogą okazać się zbyt mocne dla systemu korzeniowego. Wcześniejsze szkody, nieodpowiednia konstrukcja drzewa czy ataki szkodników kwalifikują drzewo ze słabym zakotwiczeniem do wywrócenia lub złamania. Tylko dokładne oględziny, przeprowadzone przez wykwalifikowaną osobę dają szansę wykrycia tych często subtelnych pęknięć.

Wkrótce po opisanym zdarzeniu do Urzędu Miasta w Uniejowie wpłynęły pisma od mieszkańców zaniepokojonych skutkami ostatnich nawałnic: połamanymi konarami, obalonymi w całości z korzeniami drzewami, szkodami powstałymi w wyniku uderzenia oraz wielokrotnymi interwencjami strażaków i służb komunalnych. Właściciele posesji, zwracający się do Gminy w tej sprawie, apelują o usunięcie drzew, mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi, zwierząt oraz mienia. Oczywiście, wpierw należy zlecić wykonanie przeglądu całego drzewostanu na terenie miasta.

Innym przykładem, przemawiającym za natychmiastową potrzebą wykonania badań arborystycznych na drzewostanie miejskim, są lipy drobnolistne, które należało usunąć w związku z przebudową skweru przy ul. Tureckiej. Do wycinki zgłoszono 7 drzew tego gatunku, mieszczących się w obrębie chodnika, gdzie nawierzchnia jest obecnie wymieniana na nową. Okazało się, że wycięte lipy były w środku całkowicie puste.

Choć drzewa zostały usunięte, z uwagi na prowadzone w tym miejscu prace, a ich wygląd zewnętrzny wcale nie wskazywał na opłakany stan wewnątrz pnia, okazuje się, że drzewa powinny zostać już od dawna kwalifikowały się do wycinki. Oczywiście, w miejscu wyciętych lip zaplanowano wykonanie nowych nasadzeń. Po zakończeniu prac remontowych wokół nowego skweru pojawią się młode okazy grabu pospolitego i surmii bigoniowej oraz krzewy jałowca nadbrzeżnego oraz irgi.

Cykl życia drzewa

Drzewo rosnące z dala od siedlisk ludzkich przechodzi swoiste stadia rozwojowe: od skiełkowania nasiona, poprzez fazę wzrostu wegetatywnego w fazę generatywną (wydawania nasion), ku fazie dojrzałości, aż do stadium senilnego, czyli starości. W fazie starości drzewo stopniowo obumiera: wpuszcza do swego wnętrza grzyby, odrzuca, czyli wyłamuje konary, wycofuje koronę – wygląda jakby zasychało od góry. Potem się przewraca ustępując miejsca młodym. W puszczy to naturalne, przy domu lub w parku raczej już nie takie pożądane.

Kiedy spotykamy się pomiędzy osiedlami ludzkimi z drzewami w fazie senilnej, która często może być znacznie przyspieszona przez dokonane w przeszłości radykalne cięcia lub inne czynniki, to wtedy wkraczamy do akcji z kompromisem. Uzasadnia to sięgnięcie po większe narzędzia i cięcia grubszych konarów. Są drzewa o ograniczonym potencjale wzrostu na danym stanowisku. Klon w miejscu wystawionym na podmuchy wiatru będzie się łamał. Brzoza w wieku 50-60 lat lada chwila będzie naturalnie kończyła swój żywot. Dąb ciskający żołędzie na dach samochodu lub zasłaniający zbyt dużo słońca również skazany będzie na dobrą lub złą wolę sąsiadujących z nim ludzi.

Obowiązki zarządcy terenu

To właśnie na właścicielach drzew ciąży największa odpowiedzialność, gdyż drzewa są im absolutnie poddane, zdane na łaskę lub niełaskę, absolutnie uzależnione od woli posiadacza nieruchomości, na której przyszło im rosnąć. Warto sprawdzać płytę korzeniową każdego drzewa regularnie, aby ustalić, czy istnieją problemy ze zdrowiem korzeni czy potrzebna jest pielęgnacja (np. odciążenie korony) lub w przypadku bardzo złej sytuacji systemu korzeniowego zareagować w porę zanim drzewo przewróci się samo stwarzając zagrożenie dla ludzi lub zabudowań.

Większe lub bardziej dojrzałe drzewa, które zostały całkowicie wykorzenione, zwykle nie są możliwe do odzyskania. Gdy drzewo łamie się w najsłabszym punkcie, zazwyczaj przyczyną jest połączenie wady drzewa i sił zewnętrznych. Stare kontuzje są powszechne na pniach drzew i te uszkodzone obszary mogą prowadzić do złamania drzewa lub konarów pod wpływem wiatru. Młode drzewa mogą być bardziej narażone. Pnie mogą pęknąć lub złamać się jeśli drzewo jest niezdolne do wytrzymania sił wiatru. Drzewa z poważnymi wadami na pniu należy dokładnie zbadać, aby określić stopień ryzyka i w razie dużego uszkodzenia trzeba prewencyjnie umówić się na wycinkę.

źródło: UM Uniejów